Premiera Witchera

Kto będzie w jakimkolwiek empiku na premierze. Ja sie postaram w poznaniu zawitać i coś o niej nabazgrać potem. (mam daleko bo aż 5 przystanków tramwajem Razz

)

Sobota godzina pierwsza w nocy. Właśnie kończę moje boje w „wiedźmińskim stylu”. Z przerażeniem patrzę na zegarek i sobie uświadamiam, że 14 godzin dziś poświęciłem Geraltowi z Rivii (bylo warto). Ale miałem pisać o wczorajszej premiarze a nie o dzisiejszej grze. Już się poprawiam.
Otóż w pewnej mieścinie zwanej Poznań wiele wieków temu... a sorki to nie ten tekst.
Dokładnie wczoraj światło dzienne ujżała gra oczekiwana przez miliony, gra legenda, ujmując to jednym słowem WIEDŻMIN. Tak się składa, że miałem przyjemność być na jej premierze w mieścinie Poznaniem zwanej w pewnym lokalu, który jakaś strzyga Empik nazwała.
Na początku doznałem świetnego uczucia czekania na tramwaj, który nie jechal. Już wtedy byłem zły. Ale bądź co bądż głupi tramwaj mi nie rozwali fajnego wydarzenia. Pójdę z buta, przynajmniej będę zdrowszy. Jako powiedziałem tak i zrobiłem. Wokoło zimno i ponuro a ja idę sobioe nie zwracając na to uwagi. Przyświeca mi jeden cel- dojść do empiku i popatrzeć na intra „witchera”, uczestniczyć w tym wydarzeniu (następne takie coś będzie za miliard lat w Polsce). Dobra dość o drodze. Przejdźmy do konkretów.
Wchodząc do empiku myślałem tak naprawdę, że pomyliły mi się dni. Na zewnątrz nic o Wiedźminie a w środku tylko kilka plakacików. Jednak schodząc po schodach na dół moim oczom ukazał się piękny widok. Cała półka zapełniona księżkami i grami o wiedźminie. Było na co popatrzeć. No ale co to za premiera jak nie ma nikogo z ekipy, żadnych trailerów, giftów, konkursów itd. Otóz okazało się, że jednak cdp nas nie zawiodło (chociaż mogło by się tak wydawać) i zaczęli punktualnie o 22.00.
Na początek ważna kwestia czyli pytania do ekipy. Oni kręcą na kamerze my myślimy co pytać Smile

Po tym momencie nastąpił moment, w którym cdp chciał się pozbyć pięciu koszulek przygotowanych jako gifty. Zrobiono konkurs z pytaniami o grze. Kto pierwszy ten lepszy. No i wreszcie nadszedł czas by dorwać swoją kopię wiedźmina zanim to ktoś inny zrobi. Jak się później okazało towaru było pod dostatkiem, ale no cóż.Gdy z kumplami dorwaliśmy po egzemplarzu (poznałem ich przy okazji rozmowy o rpg jakieś 20 minut przed imprezą) nastał czas zadumy (jak by to inni powiedzieli czas próby) i padło bardzo ważne pytanie: Co robimy panowie? Odpowiedź mogła być tylko jedna. Ale zeby tak nie walić w prost tego o czym wszyscy wiedzieli to pogadaliśmy jeszcze trochę z ekipą cdp a potem dopiero obraliśmy kierunek zwany żabką koło starego rynku. A potem to już się możecie domyślać co było dalej.
Wracając do wiedźmińskiej imprezy. Ogólnie było fajnie aczkolwiek można by powytykać kilka błędów. Jednak większość z nich wynika z zabudowy empiku (mało miejsca, brak podestu) a nie ze strony cdp. Właściwie to przynajmniej było blisko do kasy.
Premierę uważam za udaną. Chociaż w Warszawie pewnie było więcej atrakcji. No cóż, tak bywa. A na razie zyczę cdp red aby wiedzmin się im dobrze sprzedawał bo gierka jest swietna.
Patryk”bigmagic”Gularski

prosze, jaki opis Wink

Witcher jest u mnie na liscie do "odhaczenia" kiedy serwer bedzie off... Wink

a na powaznie, to zagrac trzeba Very Happy

Ja zapewne po zmianie peceta będę na allegro szukał taniej wersji kolekcjonerskiej. Polaków okradać mi się nie widzi (co innego zagranicznych typów wspierająć rodzimy przemysł) ,a nie stać mnie na kolekcjonery, ale gra wygląda rewelacyjine.